Najnowsze wpisy, strona 22


gru 06 2002 Nadal nic..
Komentarze: 7

Jak ktos ma pecha to ma... znowu nie mogłam pogadać z Agnieszka (z klasy) bo tym razem leczyła kaca z wczorajszej imprezki. Nie przyszła do szkoly i tak jakoś pusto było, bo okazało się , że  poszło też sporo osób z klasy :)

Dzisiaj facetka oddawała wypracowania z polskiego na temat "różne wizerunki miłości w literaturze i kulturze masowej". Można tylko podsumować to tak:  istny pogrom!! W życiu nie widziałam tak słabych ocen za prace pisemne!! Średnia klasy była ok.3. Były tylko dwie 4 jako najlepsze oceny w klasie. Ja dostalam 4-. Przyznam szczerze że nieźle się namęczyłam nad tą pracą, a temat też mi nie leżał, bo musiałam opisywać coś dla mnie nie odkrytego jak miłość miedzy kobietą a mężczyzną.. ehh.. W dodatku musiałam pominąć tematy mi bliższe.... uśmiałam się bo moja koleżanka z klasy, która wie o moich skłonnościach postanowiła napisać o "innej" miłości na przykładzie "Tatu". Wynik był taki, że pani podkreśliła jej na czerwono "Tatu" i "miłość pomiędzy kobietą i kobietą oraz mężczyzną i mężczyzną" i napisała obok "styl" hi hi hi akurat bo chodziło o "styl"... W każdym razie koleżanka dostała nauczke, że na j. polskim nie porusza się takich tematów :)))

les-nastolatka : :
gru 04 2002 Why???
Komentarze: 7

Strasznie nie lubię kiedy moje notki sie nie zapisuja i cała praca idzie na marne! No trudno. Napisze w skrócie to co miałam wcześniej ładnie napisane...

Wczoraj około 1 w nocy dostalam sms-a od kolegi, że właśnie jest w szpitalu, bo próbował popełnić samobójstwo. Na szczęście mu się to nie udało i dzieki temu moge mu jeszcze pomóc. Kiedy powiedziałam o tym moim rodzicom mama zaczęła się na mnie wydzierać, ze to wszystko moja wina. Wyzwała mnie od idiotów i że to moja wina bo nie poświęcam mu dużej uwagi (co jest nieprawdą). Według niej całe zło jakie się dzieje na Ziemi jest spowodowanie przeze mnie i nie uznaje żadnych tłumaczeń. Z tego co wiem Paweł nie wytrzymał psychicznie w swoim domu i postanowił jakoś to zmienić. Przyszła mu do głowy najprostrza droga, więc ja wybrał.. Dokładnie co się stało dowiem się w sobote i napewno napisze o  tym wszystkim w blgu...

Co do Agnieszki (z klasy) dalej nie jestem pewna jak z nia jest. Jakoś nie miałam okazji z nią porozmawiać szczerze, więc musicie się uzbroić w cierpliwość (jeżeli wogóle to kogoś interesuje).. Pomimo wszystko wierze, że jakoś te wszystkie pokręcone sytuacje się wyjaśnią :) window.focus(); window.focus(); window.focus();

les-nastolatka : :
gru 01 2002 Kolejny miesiąc..
Komentarze: 9

No i zaczął się następny miesiąc pisania tego bloga. Przyznam się, że na początku miałam wiele niepewności co do tego jak miałby on wyglądać, ale z czasem odważyłam się pisać w nim wszystko co chodzi mi akurat po głowie :) Mam nadzieje, że go polubiliście w mniejszym lub większym stopniu.

Dzisiaj obudziłam się i pierwsze co, to było moje zdziwienie, że już jest pierwszy... spojżałam w kalendarz i pomyślałam, że to jakaś pomyłka.. "przecież to niemożliwe żeby to już był grudzień". Ale po jakimś czasie oprzytomniałam i stwierdziłam, żę wszystko jest oki z kalendarzem :) Hi hi hi każdy ma swoje schizy :)

W domku jak zwykle gorąco.. ostatnio mamuśka nazwała mnie świnią. Powiedziała, że "to" trzeba leczyć i że zaprowadzi mnie do psychologa. Jest na mnie wściekła, zabija mnie wzrokiem i niedługo powie ojcu... ehhh... Jednym słowem wszystko po staremu...   

Ja jednak się nie przejmuje. Żyje nadzieją rozmowy z Agnieszką z klasy (zauważyliście, że za dużo znam Agnieszek i trudno się w nich połapać?). Chciałabym żeby jej na mnie zależało w jakiś sposób..  A jeśli nie to i tak będe miała świetną zabawe ;)

les-nastolatka : :
lis 29 2002 Nutka optymizmu :)
Komentarze: 1

Chrzanić to co o mnie myślą inni. Przecież to ja sama mogę sprawić, że będę szczęśliwa na tym świecie :)

Ostatnio świat nabrał kolorów, a właściwie rumieńców :) Agnieszka z mojej klasy (ta sama, co spytała się Ani czy będzie jej dziewczyną) otworzyła się przedemną i wyznała, że zdarzało jej się całować z dziewczynami. Teraz mały cytacik: "uwarzam, że dziewczyny całują lepiej od chłopaków" hi hi hi i jak ja miałam skupić się na matmie?? Właściwie cały czas w szkole staram się spędzać na odserwacjach  lub na rozmowach z nią samą. Zebym nie nudziła się na lekcjach dała mi zadanie. Muszę zgadnąć, z którą dziewczyną z naszej klasy się całowała. Nie jest to łatwe, ponieważ daje mi naprawde niewiele informacji na ten temat. Jednak dla chcącego nic trudnego!

Ale może wróce do początku.. od jakiegoś czasu siedziałam z nią w ławce i gadałyśmy najpierw o pierdołach później o coraz bardziej osobistych rzeczach. Właściwie udało mi się trafić na jej "fale nadawania" co jeszcze nikomu z klasy się nie udało i jest naprawde nieźle.. Sądzę, że to dlatego, że urodziła się dokładnie dzień przede mną :) Ten sam rok i  miesiąc  :) Zanim się zdobyła na te wyznania wysłałam jej maila z zapytaniem czy jest bi (jakiś tydzień temu). Wczoraj dopiero dostałam odpowiedź, a właściwie ładne wymiganie się od tematu. Domyśliła się, że był odemnie.

Miałam nadzieje z nią pogadać dzisiaj na lekcjach ale niestety nie przyszła do szkoły. Chyba przestraszyła się sprawdzianów, których wolała nie pisać. Zobaczymy jak to się wszystko ułoży...

les-nastolatka : :
lis 25 2002 Coś dla jessie_dl
Komentarze: 2

Jessie to nie takie proste.. tam było BARDZO WYRAŹNIE wszystko napisane. To nie tak, że ktoś sobie coś ubzdurał na zasadzie domysłów...

"...rodzice maja to do siebie ze przymykaja sami przed soba oczy gdy dowiedza sie czegos (dla nich zlego) o swoich dzieciach. nie chca i nie wierza ze syn jest gejem, ze corka bierze narkotyki...mozesz sie wywinac zartem.."

Niestety mamuśka odrazu przyjeła do wiadomości  to co jej powiedzieli, bo ja nieświadomie już wcześniej naprowadzałam ją na taką możliwość. Uwierzyła w to w 100% i nie ma szans na to żeby  zmieniła zdanie.  Ona jest osobą, której wszyscy się boją i jeżeli tylko mogą schodzą jej z drogi,. Teraz ja poczułam co to znaczy zderzyć się z Goliatem. Nie zmienie się, ale to oznacza dla mnie życie w strachu i kłamstwie... 

les-nastolatka : :