Archiwum luty 2004


lut 26 2004 Daleko stąd..
Komentarze: 8

Osiemnastka zbliża się wielkimi krokami. Pamiętam jak kiedyś obliczałam kiedy bede dorosła i wydawało mi się to równie odległe jak kosmos.. Ani się obejżałam a już tylko 10 dni zostało z mojego dzieciństwa (na papierku przynajmniej)- które kończy się 7 marca. Hehe ale wszystko ma swoje dobre strony:D Bede mogła przynajmniej na legalu chodzic do pubu od czasu do czasu:P Tak się zastanawiałam jak to wszystko zorganizować zeby było oki i doszłam do wniosku, że raczej spedze ten czas tylko z Kamila w jakimś pubie:) Zobaczymy jak to wyjdzie..

Ostanią noc "zarwałam", bo musiałam robić jeden z wielu projektów:( Spałam niecałe 4 godziny, ale pociesza mnie myśl, że to co robie nie idzie na marne (mam przynajmniej taką nadzieje). Za jedną z prac pierwszy raz w swoim życiu dostałam 6+ i babka żałowała, że nie istnieje 7:P Milo być docenionym w tym co się robi:) Chciałabym dodawać częściej notki ale nauczyciele chyba powariowali dając mi tyle zadań dodatkowych, że prawie wcale nie mam czasu dla siebie. Ledwno zrobie jedno a juz czeka 5 następnych. Pocieszam się myślą, że sobie odbije na urodzinach!! Tak pragne odskoczni jak niczego na świecie.. Chce zapomnieć o wszystkim w jej ramionach i cieszyć się że choć przez chwilke mogę ją mieć blisko siebie.. Chce spojrzeć w jej oczy i zobaczyć sens mojego istnienia. To tam kryją się odpowiedzi na wszystkie pytania, a najwspanialszą rzeczą jest ujrzeć w nich miłość.. Ale się rozmarzyłam:P

les-nastolatka : :
lut 05 2004 Ferie
Komentarze: 14

Musze powalczyć troszke z systemem i dodać notke bo tak pusto jak się wejdzie:) Dodalam muzyke w tle która bardzo mi się spodobała i mam nadzieje, że wam również.. Dawno nie bawiłam się w zmienianie grafiki na stronce wiec może choc troszke wam to zrekompensuje.

Mam ferie a rodzce już psuja mi humor rozmawiajac o wakacjach:( Jejku jak ja nie lubie wakacji od zeszlego roku!! Kojażą mi się z długim czasem odosobnienia i to bynajmniej nie od rodziny ale od ojczyzny (nie udaje tutaj patriotki, po prostu mam dosyc wyjazdow) i od ukochanej osoby:( Niby wakacje a w zeszlym roku nawet przez jeden dzien się nie widziałyśmy!! Będąc przy niej czuje że naprawde wypoczywam.. od tego wszystkiego co mnie otacza, od rodziny, od szkoły od wszystkich problemów. Zastanawiam sie tylko czemu znów musi odjechać, czemu czas jest ciągle ograniczony i czemu juz za chwile bede musiała odprowadzać ja na PKP? Chcialabym móc ja zatrzymać tylko dla siebie i cieszyć się jak małe dziecko:) Kocham ją z całego serduszka i to ona sprawia że rzeczywistość staje się piękniejsza chociaż na krótka chwile:)) Ciesze sie ze do wakacji jeszcze troszke i ze bede mogla do tego czasu się troszke Nia nacieszyć:))

Narazie żyje sobie z dnia na dzień ciesząc się każdą chwilą wolności od szkoły:)) Co prawda nie tak do końca bo mam mnóstwo roboty ale chociaż świadomość że nie trzeba do niej chodzić codziennie rano:)) Zycze wszystkim aby te ferie były bardzo udane i żebyście się pożadnie wyszaleli!!!

les-nastolatka : :