Archiwum 14 stycznia 2003


sty 14 2003 Bliżej prawdy
Komentarze: 19

Właściwie trudno opisać tą sytuacje słowami. Postaram się jednak to jakoś zrobić bo inaczej poczujecie sie zagubieni : P Wczoraj wysłałam sms-a do Agnieszki, że to co napisałam jej w "złotych myślach" o mojej oriętacji jest kłamstwem. Jak nie trudno się domyslić pierwsze jej słowa kiedy przyszła do szkoły to: "O co w tym chodzi??" I tak od słowa do słowa powiedziałam, że jestem bi (to lepiej brzmi niz les). Pozartowałyśmy troszke, a w między czasie po klasie rozeszło się, że poszłam razem z nią do kina.. Pierwsze skojażenie wszystkich: "One są parą!!" Trąbili o tym bardzo głośno, a Monika (tej której powiedziałam) mówiła: "Dobrze myślicie!!" I tak już zostało do końca dnia, a my udawałyśmy, że naprawde coś między nami jest hi hi hi.. Agnieszka mowiła bardzo głośno (podczas gdy trzymałyśmy się za ręce): "Jak to dobrze być bi!!" I na pożegnanie dałyśmy sobie troszeczke lepszej jakości buziaka (na pokaz)... Jak się jej spytałam jak to jest naprawde z jej oriętacją ona odpowiedziała: "Na 100% hetero (chyba)"-dokładnie tak to zabrzmiało..

Ja wiem, że nic z tego nie bedzie i więcej się w to nie angażuje!! To nie ma sensu!! Ja mam kogoś na kim bardzo mi zależy!!! Ta osoba wie o kogo chodzi.. nie chce już jej ranić!!

les-nastolatka : :