Archiwum 08 listopada 2003


lis 08 2003 Sen
Komentarze: 11

Miałam dzisiaj dziwny sen... Śniła mi się szkoła a właściwie ludzie ze szkoły..

Gdy chciałam pójść na lekcje grupa około ponad 30-osob (na oko), z różnych klas, złapała mnie za ramiona i wyniosła przed szkołe. Jak nie trudno się domyślić zaczęli mnie wyzywać od 'lesb' i 'odmienców' i mówić, że nie chcą w swojej szkole takich.. zaraz potem zaczeli mnie nawalać z glanów i wszystkiego co się da.. byłam cała pokrwawiona, prawie straciłam przytomność.. ale wtedy nagle zebrałam się w sobie.. pomyślałam, że i tak teraz nie mam nic do stracenia i zaczęłam się bronić (mój kolega mówi, że zraniona lesba to najgorszy gatunek:P).. Zdjęłam z nóg buty, bo miałam wrażenie że mi przeszkadzają, plecak, kurtke, a później bluze. Czułam że mam pełną kontrole nad swoim ciałem i dzieki temu dokopałam im na tyle na ile mogłam:)) Później jakiś nauczyciel spytał się co się tutaj stało, a ja odpowiedziałam "drobna wymiana poglądów".. i tak to się skończyło :))

Po tym śnie przyponiały mi się stare dobre czasy kiedy w 3 klasie podstawówki chłopaki z klasy na boisku szkolnym zrobili wokół mnie kółeczko i zaczeli atakować... hi hi hi później się mnie bali:P..

Mam wrażenie, że ten sen miał być przenośnią do tego co się teraz dzieje w moim życiu.. Mam nadzieje, że równiesz wszystko zakończy się pomyślnie, choć mam do tego spore wątpliwości..

les-nastolatka : :