lis 09 2003

Wysypisko śmieci


Komentarze: 10

Znowu mogłabym opisać sen.. a właściwie stan tuż przed zaśnięciem... 2 razy widziałam tunel ze światłem na końcu, ale moj strach mnie odrazu wybudzał. Zrywalam się do pozycji siedzącej a serce waliło mi jak oszalałe..

Chyba straciłam motywacje do tego by cokolwiek zrobić ze swoim życiem. Wegetuje, bo nawet nie mam odwagi by pójść w strone światła ( może jednak mam cos jeszcze tutaj załatwić?). Chce walczyć o osobę na której mi bardzo zależy i staram się jak mogę, tyle że zawsze coś mnie "zgasi". Dzisiaj była to mamuśka, która jeszcze dobrze się nie wybudziła a już na mnie wrzeszczała bo nie miałam kapci na nogach.. no i cisza w "eterze" (jedna osoba wie o co chodzi).. nie ważne..

Przez chwile myslałam że zwieje z domu.. wystarczył tylko jeden cios od mamy, ale w pore cofnęła ręke.. chwile później myślałam czy miejsce gdzie bym zwiała też by było w tej chwili odpowiednie i cieszyłam się że nie musiałam planu wprowadzać w czyn...

Moje życie to jedno wielkie wysypisko śmieci.. każdy może się dorzucić bo jeden śmieć w tą czy w tą to bez różnicy. [P.S. "śmieć" w sensie "problem"]

les-nastolatka : :
NastawiamSięNaNIE
11 listopada 2003, 15:17
oj dzwine te sny he pozdrawiam
Veri
09 listopada 2003, 23:31
nie marw sie, moze wroci wszystko do normy, moze bedzie ok? 3mam kciuki...
09 listopada 2003, 22:32
Oki odezwe się jak tylko znajde troszke czasu- teraz np robie matme. Co do bycia les.. Może i nie jestem les tylko dlaczego tworzyłam wspaniały związek z kobietą i trwałyśmy w nim prawie rok?? Teraz się sypie dlatego mam taki beznadziejny humorek.. Dziekuje, że trwasz na tym blogu chociaż momentami było w nim kruchutko z notkami:P Pozdrawiam cieplutko wszystkich którzy go stale czytają!!! A nowych serdecznie witam:)
szeptem
09 listopada 2003, 21:58
I żeby była jeszcze jedna jasność: czytam Cię od bardzo dawna, miałam kiedyś inne nicki, więc obserwuję Twoje losy i to mi tak właśnie do głowy wpadło...
szeptem
09 listopada 2003, 21:57
Taka mi myśl do głowy wpadła, bo może...Może Ty nie jesteś lesbijką?!
Swoją drogą, niezależnie od Twojej orientacji (i żeby była jasność - ja jestem osobą heteroseksualną), chciałabym Cię poznać, bo wydaje mi się, że jesteś sympatycznym człowiekiem:) Jeśli możesz, odezwij się na GG:1148891. Pozdro!
09 listopada 2003, 21:05
Oczywiście że wiem :P Forest Gump:)Nie ma to jak dostać dyplom:))
Ewka
09 listopada 2003, 20:57
Dla odpędzenia złych myśli - quiz : "Życie jest jak bombonierka - niegdy nie wiesz,cowyciągniesz." Jeśli wiesz skąd to jest, to dostaniesz dyplom :)
09 listopada 2003, 19:40
Hmm.. macie racje.. tam powinno być "moje życie to TERAZ wysypisko śmieci".. może za jakiś czas powróce do równowagi.. narazie po prostu egzystuje.. W moim życiu były piękne i wspaniałe chwile których nigdy nie zapomne:)
09 listopada 2003, 19:35
u mnie aż tak źle nie jest, ale cóż nie jest to raj. znajdź przyjemność w małych rzeczach..np uśmiech obcego człowieka na ulicy..promień słońca wśród zahcmurzonego nieba..
nie_taka_zla
09 listopada 2003, 19:23
Zle do tego podchodzisz.Zycie porownujesz do wysypiska smieci?Nie wierze ze w twoim zycie nie bylo chwil do ktoryhch teraz bardzo chhetnie powracasz.

Dodaj komentarz