paź 05 2002

Skrót wydarzeń kilku dni..


Komentarze: 6

Tyle tego było, że nie wiem od czego zacząć..

Może od rzeczy dla mnie najważniejszej... Powiedziałam o sobie swoim 2 koleżankom z klasy prosto w oczy i bez owijania w bawełne: "Sądzę, że jestem lesbijką". Powiedziałam to im z osobna. Pierwsza (Monika) jak się dowiedziała na przerwie w szkole usiadła z wrażenia na podłodze z otwartą szeroko szczęką i nie wiedziała co powiedzieć. Pociągnęła mnie tylko do dołu żebym usiadła obok niej i kiedy troche ochłonęła spytała: "Ile czasu to trwa? Kochasz jakąś dziewczynę lub kochałaś? Podoba ci się jakaś dziewczyna z klasy?" Na wszystkie odpowiedziałam szczerze. Nie mogła się biedna pozbierać po tym szoku i stwierdziła, że mogłam jej oszczędzić tej informacji. Druga natomiast dowiedziała się po skończeniu lekcji na moment przed naszym rozłączeniem się (one poszły do biblioteki, ja na trening). Nie dotarło to do niej odrazu. Monika jak mi później zdawała relację ujęła to tak: Siedziała tylko, ze zdziwioną miną i nie słyszała co jej dyktuje, żeby zanotowała. Gapiła się gdzieś i co jakiś czas wydawała z siebie dźwięki zdziwienia. Spotkałyśmy się znów po naszych zajęciach. Wtedy to Korolina (ta druga) powiedziała, że analizowała w bibliotece wszystko co o mnie wie i dopiero teraz ułożyło się jej to w logiczną całość. Najważniejsze jest chyba jednak, że przyjęły mnie taką jaka jestem.. nie wiem co mówią o mnie między sobą, ale to mnie i tak bardzo nie obchodzi...

Drugą rzeczą jest to, że poszłam na koncert TATU w Łodzi w ramach Koncertu Czterech Kultur. Występowały na nim zespoły z Polski, Niemiec, Izraela i oczywiście Rosji! Zdawało się, że wszyscy na tym koncercie są tylko ze względu na TATU. Było poprostu bosko!!! Stałam przy barierce z przodu i wszystko widzałam bardzo dobrze, tylko jeden gostek stał przedemną, który troszke czasami zasłaniał. Tego się nie da opisać... czujesz basy w swojej piersi (od natężenia dźwięku), widzisz na scenie TATU i do tego tyle ludzi obok ciebie... Cudownie! Najbardziej szokujacym momentem tego koncertu (moim skromnym zdaniem), było wyrwanie z publiczności 2 par gejowskich i jedną lesbijską. Mieli się namiętnie pocałować, co się udało i w nagrodę dostawali plakaty z autografami dziewczyn. Nigdy nie zapomne miny dziewczyn które stały obok mnie i dowiedziały się, że ich koledzy z klasy są gejami! Ale był ubaw :-)

Jest jeszcze troszke mniej ważnych wydarzeń o których napisze kiedy indziej... mam nadzieje, że mi wybaczycie :-) Jeżeli zainteresował was jakiś temacik szczególnie mile widzane są pytanka.. Pozdrawniam!

les-nastolatka : :
dANTEE
22 października 2002, 23:54
---------- CZYM JEST MILOSC ??? ---------------- Tworem wymyślonym przez ludzi by nazwać początek nowego istnienia ? Czy może usprawiedliwieniem tego kroku żeby poprostu był jakiś powód. Czy może uczuciem które łączy dwoje ludzi ? Ale na czym polega to połączenie dwojga ludzi ? Na wzajemnej fascynacji drugą osobą czy przywiązaniu to tej osoby ? Ale czym jest to przywiązanie, czy może niemożnością myślenia jeśli jest się samemu, a może tylko potrzebą fizjologiczną zwaną też seksem, dla przyjemności chociaż. Ale w końcu czym jest to uczucie zwane miłością ? Traceniem zdolności do myślenia kiedy jest się obok, a może usprawiedliwieniem dla tej dziwnej fascynacji drugą osobą. A może to tylko puste słowa, które wytłumaczają wiele irracjonalnych zachowań, które usprawiedliwiają czyny których człowiek normalnie by sie nie dopuścił. A może tylko chęcią zawladnięcia życiem drugiej osoby, żeby była całkowicie zależna... Wszyscy to mówią ale czy
sic
05 października 2002, 12:49
Co do mowienia innym o swojej orientacji. Z wlasego doswiadczenia zauwazylem, ze osobom przeciwnych plci jest latwiej "zaakceptowac" homoseksualizm/bi (np. dziewczyna latwiej przyjmie do wiadomosc, ze jej kolega jest homo, niz chlopak). Tak pozatem - u facetow reakcja jest troche prostsza na takie info, niz u kobiet. Facet albo od razu zaakceptuje i nie ma problema, albo tez od razu odrzuci ze wstretem. Nie widzialem nigdy chlopaka, ktory by byl po takiej informacji, ze np. jego qmpel jest bi - zszokowany.
05 października 2002, 10:33
Ja tez sie caluje czasami z dziewczynami co nie znaczy ze jestem lesbijka.... A fani potrafia zrobic wiele dla autografu, wiec ekscytacja pocalunkami chyba jest lekko przesadzona. Pozdrawiam
05 października 2002, 10:25
odwazna jestes dziewczyno, ale do odwaznych swiat nalezy..:)
sic
05 października 2002, 01:06
Owie :)
Szatanek
05 października 2002, 00:20
Ojjjj...jak to szczerze wszystko opisujesz nareszcie ktos taki kogo blog mozna poczytac:)))wpadnij na mojego "Szatanek" hehe a jak bedziesz kciala kiedys pogadac to napisz mi na blogu swoj numer gg albo maila napewno sie odezwe 3 maj sie:)))

Dodaj komentarz