paź 04 2002

Przepraszam..


Komentarze: 7

Przepraszam wszystkich za duży odstęp w czasie pomiędzy jednym wpisem, a drugim. W moim życiu przez te 48 godzin tyle się zmieniło, że będe miała sporo do opisania. Ta notka będzie króciutka, bo czekam na relacje z koncertu TATU w "Barze". Jak tylko się skończy obiecuje napisać coś ciekawego i bez porównania dłuższego!

les-nastolatka : :
05 października 2002, 14:27
Co mogę powiedzieć.. Ja nie kocham przyjaciółek, tylko osoby najczęściej znane mi tylko z widzenia (hmm.. to brzmi jak z piosenki), więc to nie jest ten typ "miłości".
Porcelana
05 października 2002, 00:13
A może to ja jestem nietolerancyjna...
Porcelana
05 października 2002, 00:12
Wiesz, że kocha się przyjaciółki? Tak mówią nastoletnie dziewczyny o swoich najbliższych koleżankach. Może mylisz pojęcia? A może wolno dojrzewasz i na chłopców zaczniesz zwracać uwagę dopiero za dwa lata?
04 października 2002, 23:28
Rozumiem Twój punkt widzenia Porcelano. Kłopot w tym, że to nie było u mnie takie "pstryk" i przełaczenie się na bycie inną. To zawsze było we mnie. Jak wytłumaczysz to, że nigdy mi się nie spodobał żaden chłopak, a dziewczyne pokochałam kilkakrotnie w swoim życiu?... Może mi się to zmieni...kto to wie??...
04 października 2002, 23:23
Tez sobie Tatu obejrzalam...szkoda tylko ze s playbacku spiewaly...:)
Porcelana
04 października 2002, 23:13
Jesteś młoda i mocno chcesz być oryginalna. Dziecko, co Ty możesz wiedzieć o sobie w wieku 16 lat?! Jak na teraz - to Ty chcesz po prostu być inna, co nie znaczy, że jesteś! Pomyśl o tym!
sic
04 października 2002, 22:40
Fajno :)

Dodaj komentarz