wrz 01 2003

Pierwszy dzień piekła


Komentarze: 5

Ehh.. napewno nie jestem orginalna z dziesiejszym tematem ale co zrobić gdy większość dotknęło to samo przekleństwo - szkoła :P Na szczęście do wszystkiego można się przyzwyczaić:))

Poszłam do szkoły zupełnie nie wiedząc co tam zastane.. Nie wiedziałam czy spodziewać się odrzucenia przez osoby które dowiedziały się z plotek czy też jakiegoś wyrazu sympatii. Z początku wszystko grało- grono osób które dowiedziały się odemnie i nie miały z akceptacją większych problemów, później było troszke gorzej. Strałam na korytarzu z połową klasy gdy nagle zjawiła się druga połowa. Zwykle ciepłe przywitania zamieniły się w rodzaj totalnej ignorancji:( Nawet "cześć" nie usłyszałam!! Może to i dobrze że chociaż od jakiś komentarzy się powstrzymali.. Unikali mojego wzroku (zwłaszcza damska część), a ja widząc to zaniechałam wszelich prób rozbicia tej bariery...

Może to tylko moje odczucia ale mam wrażenie że te wakacje na niektorych bardzo wpłynęły. Wydają się jakby zamknięci w swoim świecie do którego tylko nieliczni mają dostęp, a miny ich mówią "nic o mnie nie wiesz i nigdy się nie dowiesz!" Chyba nawet jest to bardziej wyraźnie niż kiedy się poznawaliśmy rok temu..No cóż.. zobaczymy co przyniosą kolejne dni.. Może się troche obudzą:)

les-nastolatka : :
01 września 2003, 16:21
Mądre słowa Tristania!! Staram sie postępować według tej zasady i jeszcze mnie nie zawiodła :)
tristania
01 września 2003, 15:21
aj tam mnie tez wszyscy nie potrafia zaakceptowac...czuje sie najlepiej wsrod starych,sprawdzonych znajomych,z ktorymi niejedno wino wypilam i z ktorymi na niejednym koncercie pogowalam.wiec fakowac to...zyj tak jak ci sie podoba,jak namniej zwazajac na prymitywow:D
Graphitowa_Róża
01 września 2003, 14:10
nieznosze barku akceptacji... niektorzy ludzie są czasem dziwni, ale nie przejmuj sie nimi, oni nie przezyja za ciebie zycia :)
01 września 2003, 12:48
trzymam kciuki
Zyrafa36
01 września 2003, 12:16
to ja bede oryginalna i o tym nie napisze :D niestety nietolerancja sie szeży... może kiedyś to sie zmieni ... pozdrawiam :*

Dodaj komentarz