paź 25 2003

List


Komentarze: 4

W następnej notce obiecuje ustosunkować się do waszych wypowiedzi pod poprzednią notką narazie jednak chciałabym wkleić pewnien list...


Gabriel Garcia Marquez, 74 - letni, wybitny pisarz kolumbijski, autor m.in. słynnej powieści "Sto lat samotności", laureat Nagrody Nobla z 1982 roku -jest chory na raka limfatycznego. Pisarz wycofał się z życia publicznego i do swoich przyjaciół rozesłał pożegnalny list, rozpowszechniany w Internecie.

"Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię. Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale napewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę.

Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością, lecz z zapomnieniem (opuszczeniem). Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.

Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią po raz pierwszy palec swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył. Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz. Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć, jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz.

Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym ci zabrakło czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie. Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, których lubisz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich lubisz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", "dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz. Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni. Prześlij te słowa komu zechcesz. Jeśli nie zrobisz tego dzisiaj, jutro będzie takie samo jak wczoraj. I jeśli tego nie zrobisz nigdy, nic się nie stanie. Teraz jest czas."

Dzięki

les-nastolatka : :
Ewka
28 października 2003, 21:16
"Opowiedziałem mu, że ciocia Susan powiadomiła dziadka i babcię o swoim lesbijstwie w takich oto słowach : << Jestem lesbijką, a jak wam się nie podoba, to się wypchajcie>>. - W pięć sekund było po krzyku - zakończyłem". /"Adrian Mole Czas Cappuccino" Sue Townsend/ Szkoda , że to tylko książka,hm? :)
27 października 2003, 18:38
o błedy sie nie martw........ to juz nie moja działka......
27 października 2003, 13:50
Oki nie ma problemu tylko koniecznie musicie uważać na ortografie bo błędy z tego tekstu razą potwornie:P
dzieciak...1
27 października 2003, 09:38
prosze Cie o przysługe ... ja i moja kolezanka...postanowiłyśmy...jakoś pomuc gejom i lesbiką... początkiem naszej akcji ma być stworzenie stronki ...(jest ona juz w budowie).... przeciwko Homofobi... tak więc...potrzebujemy materiałów... czy zgadzasz sie żeby twój blog był naszą pomocą... chodzi nam o zamieszczanie fragmentów twojego bloga na naszą stronke ... outomatycznie staniesz sie wspól twurcą... prosimy tez jesli masz takie materiały ...o fotki..artykuły...lub stronki które mogą nam w tym pomuc.... jeśli chciałabyś sie z nami jakos zkontaktowac...mój numer gg to:3257470 (mój blog juz nie istnieje więc prosiłabym o niepisanie wiadomości na ten temat na nim..) z góry wielkie thx... za każdą twoją pomoc będziemy bardzo wdzięczne.. pozdrawiam.......... dzieciak!

Dodaj komentarz