lis 17 2003

Król elfów


Komentarze: 6

Właśnie siedze nad polskim co doprowadza mnie do białej gorączki. Nie lubie zapisywać czegoś co jest dla mnie oczywiste jak 2 + 2 a niestety jestem do tego zmuszana.. pewnie dlatego brak mi weny do bloga bloga.

Ale jeśli już o tym mowa ;) W balladzie, której tytuł widzicie wyżej znalazł się wątek, który sprawił że klasa miała przez chwile dobry humorek na lekcji:P Otóż owy król wypowiada takie słowa:

"[...]Chodź, mój piękny chłopcze, w te olchy... chodź ze mną, [...]"

"Ja kocham się w tobie.. Twój wdzięk mnie zniewolił... a będziesz oporny, to porwę wbrew woli![...]"

Ha ha ha ha takiego ryknięcia śmiechem dawno w mojej klasie nie było:P Chłppak niestety na końcu zmarł ale miło się czytało:)) Życze i wam równie fajnych momentów w życiu i trzymajcie się cieplutko w te deszczowe dni:P

les-nastolatka : :
cicha :)
21 listopada 2003, 15:35
ja mialam to samo jakis miesiac temu. tez sie wszyscy usmiali... a ja dla odmiany prawie sie poplakalam, bo tekst mnie wzruszyl... ech...
20 listopada 2003, 13:26
Ha ha ha niestety Ewo tak dobrze to jeszcze nie ma.. choć i tak uważam że romantyzm jest najblizszy mojej duszy:)) Niestety przy mojej nauczycielce nawet największe dzieło traci swój blask.. Pozdrawiam cieplutko!!
Ewka
19 listopada 2003, 22:01
p.s.A co to za podejście do języka polskiego? Żyganie? :) Może trzeba po prostu lektury zmienić? :)
Ewka
19 listopada 2003, 21:53
No i po coż te nerwy od razu?? Złość urodzie szkodzi, jak mawiają stare kujawianki :) Pewnie,że każdy temacik potraktować można z przymrużeniem oka albo wykładzik rzucić profesjonalny nań. Czyliż jednak dyskusje typu 'wyższość Wielkiejnocy nad świętami Bożego Narodzenia" mają marnować miejsce na tym milutkim blogu i tworzyć zmarszczki na twarzy Twórczyni? No zastanówmy się, moi drodzy, walczymy o tolerancję dla homoseksualistów,a gnębimy osoby, które inaczej interpretują twórczość romantyczną ? Znamy takie słowo "paradoks" ? ;) Pozdrawiam :)
18 listopada 2003, 19:52
Ojj kurcze kiedy pisze się same sensowne rzeczy w zeszycie od polskiego to nawet zażartować nie można na blogu- co za świat?? Dobrze powiem jeśli tak bardzo chcesz!! Chłopiec był ciężko chory, a wręcz umierający.. ojciec chciał go uratować. Król elfów to była tylko wyobraźnia chłopca a jednoczeście śmierć która go do siebie przyciągała. Cała ballada to połączenie 2 światów więc prosze mi nie wciskać że nie rozumiem sensu jakiegoś przekazu!! O tym można pisać bardzo dużo a ja już żygam polskim!! Dziękuje za uwage i już nigdy nie napisze takiego tekstu na blogu.. bo mija się to z celem!!
Fairy
17 listopada 2003, 21:11
Znam tą ballade. Widze że niezrozumiałaś zabardzo sensu tego przekazu. Pozdrawiam

Dodaj komentarz