Co za życie..
Komentarze: 3
Jakiś czas temu rozeszła się po starszych klasach plotka, że prawdopodobnie jestem lesbijką. Wiem to, bo kiedy przechodziłam przez korytarz obok trzecich klas, jedna z dziewczyn wskazała na mnie palcem i powiedziała: "To ona!" Oczywiście wszyscy odrazu odwrócili się w moją strone i patrzyli jak na jakiegoś kosmitę. Poczułam się idiotycznie i jako wyraz dezaprobaty rzuciłam jej tylko wymowne spojzenie prosto w oczy. Poszłam pod sale i kiedy wreszcie się odwróciłam jej już tam nie było.
Teraz- tzn. kilka dni póżniej, los chciał, że spotkałam się z nią na zebraniu samorządu szkolnego. Siedziała prawie obok mnie i obie udawałyśmy, że nic się nie stało. Jedynym objawem tego wszystkiego było ukradkowe obserwowanie mnie przez nią i jej koleżankę...
Dodaj komentarz