paź 20 2002

Zwariować można!


Komentarze: 9

Dawno tutaj nic nie pisałam.... a to z braku czasu niestety... Nawet kiedy mam chwilke wolną od szkoły i zajęć pozalekcyjnych zwala mi sie na glowe kolega :-(

Jeżeli o tym mowa... z każdą chwilą przybywa mi znajomych...juz sama nie wiem jak niektorzy maja na imie! Niestety 99% to faceci, ktorym tylko w glowie jak najszybciej cie przeleciec.. powiesz "nie" to ci groza... Jednemu dałam do zrozumienia, że nie interesują mnie faceci to odpowiedzial, że jeżeli nie zrobie "czegoś" dla niego to rozpowie o mnie w szkole... Powiedziałam "Rób co chcesz! Mnie i tak do tego nie nakłonisz!!!"  i teraz czekam czy spełni to o czym mówił...

Ale co tam...Muszę zacząć to wszystko kontrolować! Inaczej nie wiem co się stanie. Jedno wiem na pewno: Nie dam się żadnej MĘSKIEJ ŚWINI!!!!!

les-nastolatka : :
n
01 grudnia 2002, 20:25
sama jestes swinia...
Anioł
22 października 2002, 16:10
Będzie dobrze :) Napewno! Napewno przebrniesz przez te chwile i bedzie ok:) Jesli nie to wołaj i krzycz, a ja przylece Cię uratować ;)) ******** www.NieboAniola.prv.pl
21 października 2002, 19:57
Marto: Pamiętam o tym.. spokojnie :-) Enjoy211: Pewnie masz sporo racji w tym co mówisz. Ja sama nie moglam jeszcze kilka lat temu patrzec na takich ludzi z sympatią :-) Normalny: Przepraszam za uogólnienie, bo wiem, że wśród mężczyzn są pożądni ludzie. Pisze jednak co czuje w danym momencie i określenie "męska świnia" odnosi sie do tej gorszej części was. Kasiczka: Dzięki!! Postaram się!! Sic: Palanci najczęściej mają odwagę, bo nie wiedzą jakie będą skutki ich postępowania. Postawił ultimatum jakich mało i nic sie nie da z tym zrobić. Mówil to całkowicie serio...
sic
21 października 2002, 14:08
Swoja droga - tamten chlopak ma oprocz glupoty cos jeszcze. Niesamowita odwage... w zyciu bym nie byl w stanie postawic komukolwiek takiego ultimatum... on tak na serio?
21 października 2002, 01:16
Nie daj się zastraszyć jakiemuś palantowi!Główka do góry!
21 października 2002, 00:55
jak to moja przyjaciolka ujela: "jak jest solidarnosc kutasow to jest i solidarnosc jajnikow"... heh... solidarnosc kutasow... no w sumie - jak nie meskie swienie, to mozna zwyzywac od kutasow... za bardzo uogolniasz... juz wiem, czemu jestes les...
20 października 2002, 23:30
ciekaqe ,ciezko sytuacja ,wydaje mis ei zejuz geje wzubadzaja wiecje akceptacji niz lesbijki wybacz za stwierdzenie ale sytaucja jest chyba ciezka podczas tegorocznych wakcji widzialem jedna para les ,nie wiem dlaczegoo ,staram sie jak moge byc tolerancyjny dla innych ale widzac je nie moglem wymusic w sobie chocby jedej mysliz rozumienia
20 października 2002, 23:29
i tak trzymaj!!! fajnych masz znajomych tak w ogole...imion takich ludzi to chyba nie ma nawet potrzeby pamietac... aha... no i wiesz... tak jakby co to ja chce pierwsza miec dziecko, wiec nie daj sie:)
K_P
20 października 2002, 23:28
Masz racje. Zakis na lepsze czasy.

Dodaj komentarz