gru 08 2002

HELP!!!!


Komentarze: 7

Pomyślałam, że przydałoby się tutaj urozmaicić troszke grafike.Wzięłam się więc za nią, aż tu nagle mamuśka wparowuje. Patrzy na zdjęcia (wiadomo które) i mówi: "Mam ci wyłączyć internet??" Kiedy poszła znów wziełam sie do roboty, bo żal było mi tego co stworzyłam. Na moje nieszczeście zrobiła drugi nalot i wyglądało to mniej więcej tak:

Mama: "Miałaś z tym skończyć!!!"

Ja: "I skończyłam" (akurat he he)

Mama: "A te zdjecia to co?"

I dodała przy tacie: "Oglądasz babki to wyłącze ci internet!! Masz inne zapatrywania to zaprowadzę cię do psychologa. Masz nas z ojcem za idiotów, bo nie wiesz jeszcze do czego jesteśmy zdolni!!!! Jeszcze ci pokazemy co to znaczy mieć z nami wojne!!"

Tata: "A ja chce widzieć jak uczysz się przynajmniej 3 h dziennie!!!!"

Pozostawiam to bez komentarza... nawet ta notatke pisze nielegalnie...

les-nastolatka : :
AstroZombie
13 grudnia 2002, 01:12
czy ja wiem czy z 50-tych . Dodajmy do tego seksistowski cyrk w mediach. Dodajmy do tego czym dla ludzi jest milosc (tez i mlodych)... Wiele dziewczyn nie wierzy mi np. ,ze chcac spedzic z nia wieczor sam na sam oczekuje tylko rozmowy czy dobrej zabawy (tzn.film,kolacja ktora przygotuje itd.)a nie jestem gowniarzem mam 25 lat ! Problem przyjazni miedzy chlopakiem a dziewczyna istnieje tam gdzie nie powinno byc miejsca na takie "problemy". Jest cos takiego jak scena vegan hardcore (chodzi o muzyke...) tam nie ma podobno miejsca dla seksizmu ale historia wyglada zupelnie inaczej. Dziewczyny sa na scenie zjawiskowe, jak sa to ozdoba maczo frajerow ( to nie moja obserwacja tylko moich kolezanek ) ale ja ja popieram bo tak jest w istocie. Te kilka dziewczyn zaangazowane i szczere do bolu sa na wage zlota :) Czlowiek dazy do podporzadkowania innych w kazdej sytuacji a latwe i szybkie zycie wspierane przez dogmaty stawiane nam przez starsze pokolenie nie pomoagaja tylko utrudniaja postrzeganie innych. A ,ze stosune
12 grudnia 2002, 16:10
to sie nazywa miec poglady rodem z lat 50... totalny archaizm...
10 grudnia 2002, 15:41
wojna.... ehhhhhh... trzymaj sie Iza... i pamietak ze jakby co to masz z kim uciekac z domu:-*... rzadko wpisuje tu komentarz ale teraz jakos tak wyszlo
M
08 grudnia 2002, 23:29
Hmm...ciezka sprawa, tez prowdze wojne podjazdowa a szanownymi rodzicami, ale moi na szczescie nie maja tyle szczescia zeby mnie na czyms nakryc, hyhy...choc zastanawiam sie czy to tak dobrze..maze to głupie ale spróbuj znaleźć plusy...lawina ruszyła, ale teraz bedzie tylko z górki..tak bedzie, najgorsze sa poczatki..tak mi sie wydaje! Pozdroofka i głowa do góry :)))
poTOOLny
08 grudnia 2002, 20:20
Wygląda na to,że tam gdzie A.tam i ja :) NIE MARTW SIĘ STARYMI ONI NAS NIE ROZUMIEJĄ BO SĄ Z INNEJ EPOKI NIE ZNAJĄ SIĘ NA NICZYM.Uszka do góry pozdrawiam.Wpadnij do mnie,napisałem kiedys notke na ten temat.
A.
08 grudnia 2002, 19:42
aj nie martw sie złotko.. moja starsza tez sie mnie czepia o to ze interesuje sie tym sie interesuje... wczoraj widzialam przez moemt mojego bloga.. chociaz nie wie ze to moj.. i jak zobaczyla zdjceie to byslalam ze mnie ochrzani.. zrobila mi ne taka jakby mial huraga nadejsc
08 grudnia 2002, 19:36
nie stety czesto tak bywa. kazdy chce zebysmy byli tacy jak oni. ja tez wojowalam kiedys strasznie z moja mamuska (taty nie mialam) ale teraz juz doszlysmy do pewnego porozumienia, (na szczescie nie miaszkamy razem) nie stety to jest samo zycie.

Dodaj komentarz